Cześć Kochani!

Przychodzę do Was z kolejną nowością. Zauważoną w sumie przez przypadek w Pepco. Bardzo się z niej cieszę, bo musiała się pojawić niedawno, a wprost odpowiada na potrzeby mojej córki.

Pamiętacie jak jakiś czas temu pokazywałam Wam puzzle z Pepco z jednolitym tłem? Tutaj o nich pisałam. Otóż w Pepco pojawiły się kolejne świetne puzzle, które przenoszą dziecko na wyższy stopień zaawansowania. Fakt posiadają 15 elementów (a nie, 16) ale za to są dużo mniejsze. Ponadto tło już jest różnorodne, także przez to zwiększa się również trudność tych puzzli. Według producenta są również przeznaczone dla dzieci „3+”. 

Co jeszcze je odróżnia od poprzednich? Wyprodukowane są przez firmę TREFL. Na pewno dobrze Wam znaną markę. Mocno się zdziwiłam Nie wiem czy przez tę całą pandemię producent dostał mocno obuchem w głowę czy, jak? Wcześniej wyprzedaże puzzli maxi, a teraz takie atrakcyjne produkty i to w takim zwykłym sklepie jak Pepco? Dla mnie szok.

Wiecie jak cenowo to wygląda? Za jedno pudełko, w którym macie 2 obrazki do ułożenia – czyli 30 elementów zapłacicie zawrotne 5 zł! Tak piątaka! 

Nawet nie macie pojęcia, jak mi się mordka ucieszyła. Tym bardziej, że ostatnio właśnie rozmawiałam z mężem, że musiałabym kupić jakieś trudniejsze puzzle dla naszej córy, ale po przeszperaniu Internetu nie widziałam nic atrakcyjnego. Albo cena kosmiczna, albo same obrazki jakieś takie mało sensowne. Jedynie właśnie z Trefla widziałam 3-paki za 35 zł, ale wiecie jak to jest, każdy z nich inna ilość elementów – np. 20, 35, 40 itp. A w tym zestawie 2-pak tylu samo elementowych układanek. Dla nas, dla potrzeb córci, idealne rozwiązanie.

Na zdjęciu macie porównanie wielkością, o ile mniejsze są od tych poprzednich pepcowych puzzli. Nadal jednak są one trochę większe od puzzli klasycznego rozmiaru.

Polecam przejść się do Pepco. Poza tymi dwoma widziałam jeszcze jedne z Myszką Miki. Byłam w małym Pepco, może w tych większych jeszcze więcej rodzajów do wyboru. Jak ktoś widział, dajcie znać koniecznie! W ten weekend będzie pierwsze starcie Gosi z nimi. Choć po konsultacja z jej terapeutką wierzę, że powinna sobie z nimi poradzić. 

 

 

Miłego weekendu Wam życzę!