Cześć Wszystkim!

Dzisiaj przedstawiam Wam pierwszy produkt firmy ALKMIE (ALKEMIE), który wpadł w moje ręce. Przez długi czas gdzieś po głowie cgodziła mi ta marka, ale jakoś zawsze znajdowałam coś innego do wypróbowania. Pewnie tak długo się wstrzymymwałam, bo nie mogłam dostać jej stacjonarnie. Dopiero, gdy w sklepie internetowym cosibella dorwałam opcję darmowej dostawy skusiłam się na jego zakup. Swoją drogą, jeśli nie robiłyście zakupów w tym sklepie, polecam tam zajrzeć. Mają ciekawe niszowe marki oraz te bardziej znane za granicą, których nie uświadczycie na stronach innych drogerii internetowych.

 

Emulsja na niedoskonałość od Alkmie

 

Kosmetyk zakupiłam z myślą o walce z często wyskakującymi niedkosonałościami. Byłam świadoma, że obecna w składzie azeloglicyna będzie działać łagodniej niżeli kwas azelainowy. O to dokładnie mi chodziło – o regularne działanie w delikatny sposób. Nie chciałam, aby moja skóra się gwałtownie łuszczyła czy była ciągle podrażniona. Wolałam dłużej poczekać na efekty niżeli fundować sobie uderzeniową kurację.

 

Co mamy dobrego w składzie?

Skwalen – emolient, który naturalnie występuje w naszej skórze, dlatego jest bardzo dobrze tolerowany w zewnętrznym dostarczaniu. Szybko się wchłania, nie zapycha. Odżywia skórę. To jeden z najbezpieczniejszych form emolientów dla naszej skóry.

Ceramidy – to budulec naszej skóry. Zespaja ze sobą komórki. Sprawia, że skóra wygląda na zdrowszą, jędrniejszą. Wzmaga procesy regeneracyjne.

Kwas hialuronowy – dostarcza nawilżenia skórze.

Skład jest bardzo dobrze przemyślany. Działamy przeciwtrądzikowo, regulująco na produkcję sebum oraz odżywiamy i regenerujemy skórę.

 

Opakowanie

Wspomnę tylko, że opakowanie tego serum jest dość nietypowe. Czubek produktu jest zakończony sztywną, wąską końcówką. Buteleczka jest typu airless. Natomiast produkt dozuje się od dołu,  a nie jak w większości produktów od góry. Naciska się w tym celu gumowe zakończenie, które osadzone jest od spodu. Musiałam się naogldądać przed pierwszym użyciem, zanim wpadłam na pomysł, że to od spodu dozuje się kosmetyk. Za kosmetyk zapłaciłam 109 zł za 30 ml.

 

 

Moje odczucia

Kosmetyk dobrze nawilża skórę. Nie podrażnia jej. Ani przy rzadszym stosowaniu, ani przy codziennym. Jako, że używałam go rano, oczywiście nie zapominałam o nałożeniu filtru przeciwsłonecznego.

Jeżeli chodzi o opakowanie to jedyne co mnie denerwuje to kapka, którą niby wkłada się na klik, ale bardzo słabo trzyma. Często sama się otwiera.

Jestem zadowolona z tego kosmetyku. Uważa, że jest wart swojej ceny. Jest niesamowicie wydajny, także starcza na długo. To dobra alternatywa dla osób z cerą wrażliwą skłonną do trądziku. Serum bardzo przypadło mi do gustu. Mam w zapasie jeszcze jedną butelkę, także zostanie ze mną na dłużej.

 

Kto z Was stosował ten produkt?