Przedstawiam Wam serum, które dostaniecie w drogerii Hebe, który testowałam spory kawałek czasu temu. Niestety nie zostało ze mną na długo, a w spadku oddziedziczyłgo mój mąż.

 

Dlaczego?

Niestety, jak Wszystkie kosmetyki Feel free ma w sobie aloes, na który jestem dość silnie uczulona. W tym serum od razu nie robiło mi armagedonu na twarzy – wtedy jeszcze nie wiedziałam o uczuleniu – ale ciągle z moją skóra było coś nie tak, po jego zastosowaniu. Postanowiłam się z nim dłużej męczyć. Ale zacznijmy od początku

 

FEEL FREE ANTI-AGING

serum przeciwstarzeniowe do twarzy

Opakowanie

Serum zamknięte jest w szklanej, mlecznej buteleczce. Samo serum jest białawe, ma w sboie zielone drobinki. Pojemnmość 30 ml. W Hebe zakupimy je w cenie 34,99 zł. Często jednak są na niego prokocje, wtedy możemy go dostać za ok. 22-25 zł.

 

Skład

INCI: Aqua, Aloe barbadensis Leaf Juice*, Isoamyl, Cocoate, Coco-Caprylate/Caprate, Caprylic/capric Triglyceride, Olea Europaea Fruit Oil*, Glycerin, Argania Spinosa Kernel Oil*, Polyglyceryl-2 Stearate, Glyceryl Stearate, Punica Granatum Seed Oil*, Propanediol, Hydrolyzed Hyaluronic Acid, Avena Sativa Kernel Extract, Calendula Officinalis Flower Extract*, Pyrus Malus Fruit Extract*, Stearyl Alcohol, Simmondsia Chinensis Seed Oil*, Chamomilla Recutita Flower Extract*, Salvia Sclarea Extract*, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Citric Acid, Xantham Gum, Parfum, Citral, Gerianiol, Limonene, Linalool. *Składniki z upraw naturalnych.

Skład jest naturalny. Poza substancjami nawilżającymi (aloes, gliceryna, kwas hialuronowy) mamy tutaj oleje: jojoba, z pestek granatu, arganowy i oliwę z oliwek.  Poza tym wiele ekstraktów: z jabłka, z nagietka, z szałwi, z rumianku. Wg mnie nazwa serum jest trochę wygórowana W sensie bardziej opis tutaj jest adekwatny – „wsparcia produkcji elastyny ​​i kolagenu”. To „wsparcie” skóry w jej normalnych procesach, ale wielkiego działania „anti-aging” tutaj nie będzie. Dla mnie te kestrakty będą działały wyciszająco, łagodząco i rozświetlająco. Na pewno nie wyprostują nam zmarszczek.

 

Moja opinia

To wg mnie po prostu serum nawilżające. Z dobrym składem, w którym nie znajdziemy bezsensownych wypełniaczy. Certyfikat ECOCERT gwarantuje nam tutaj ekologiczny skład kosmetyku. 

Szybko siewchłanai, nie pozostawia lepkiej warstwy. Wg mnie bardziej nada się do cer tłustych niżeli suchych. Dla tych drugich może być zbyt lekkie.

 

A Wam sprawdził się ten kosmetyk? Dla mnie niestety z racji uczulenia na aloes cała gama tej marki odpada. Szczerze żałujęm, bo uważam, że jak na swój skład to mają bardzo atrakcyjna cenę.