Cześć Wszystkim!

Dzisiaj przedstawiam idealny duet na mocniejsze oczyszczanie. Takie idealne na sobotni wieczór, gdy mamy więcej czasu.

Maskę w tubie do wielekrotnego używania oraz peeling z drobinkami marki Feel free.

 

  • REVITALIZING PEELING CREAM (kremowy peeling rewitalizujący do oczyszczania twarzy)

Wszystkie kosmetyki feel free pachną tak samo. Przynajmniej ja mam takie wrażenie :p Także ten peeling ma ten charakterystyczny zapach. Jest kremowej konsystencji z dobrze wyczuwalnymi drobinkami. Jest wydajny. Dobrze się go rozprowadza po twarzy.

INCI: Aqua, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Caprylic/Capric Triglyceride, Coco-Caprylate/Caprate, Glycerin, Prunus Armeniaca Seed Powder, Polyglyceryl-3 Dicitrate/Stearate, Persea Gratissima Oil*, Stearyl Alcohol, Prunus Amygdalus Dulcis Oil*, Bytyrospermum Parkii Butter, Propanediol, Coffea Arabica Seed Extract*, Pyrus Malus Fruit Extract, Salvia Sclarea Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Citric Acid, Parfum, Xantham Gum, Limonene, Linalool.

Za część złuszczającą odpowiada puder z pestek moreli. Za nawilżenie i regenerację skóry aloes i gliceryna. Ponadto mamy oleje, które zwiększają poślizg peelingu – olej ze słodkich migdałów oraz  masło shea. Natomiast ekstrakty roślinne mają za zadanie zwiększyć ukrwienie skóry, a tym samym przygotować skórę do jeszcze lepszego wchłaniania substancji aktywnych.

Skład jest jak najbardziej naturalny (potwierdza to certyfikat COSMOSNATURAL).

 

Moje odczucia

Taki średniak jak dla mnie. Peelingował ,ale nie jakoś genialnie. Spełniał po prostu swoją fukncję, ale ani zapachem ani działaniem nie powalił mnie na łopatki. Od taki do zastosowania, ale nie poczułam do niego miłości.

 

  • MINERAL CLAY BEAUTY MASK FEEL FREE (maska mineralna do twarzy)

Maska jest mocno pomarańczowa. Dośc długo trzeba trzymać ją na twarzy, wg zaleceń producenta, także zarezerwujcie sobie więcej czasu na jej nałożenie.

INCI: Aqua, Caprylic/Capric Triglyceride, Glycerin, Bentonite, Kaolin, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Stearyl Alcohol, Polyglyceryl 2-Stearate, Cyperus Esculentus Root Oil, Argania Spinosa Kernel Oil, Propanediol, Theobroma Cacao Extract, Glyzhyrriza Glabra Root Extract, Citrus Limon Fruit Extract, Centella Asiatica Extract, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol, Dehydoacetic Acid, Xanthan Gum, Parfum, Limonene, Linalool.

Funkcję seboregulującą pełnią tutaj 2 minerały – bentonit i kaolin. Nawilża i przyspiesza gojenie zmian skórnych sok z aloesu. Oleje zapewniają, by maseczka zbyt szybko nie zastygła na naszej twarzy. Ektrakty działają przeciwzapalnie- zmniejszają swędzenie i łagodzą podrażnienia.

Również naturalny (potwierdza to certyfikat COSMOSNATURAL) i przemyślany skład.

 

Moja odczucia

Maska faktycznie działała oczyszczająco i troszkę normalizująco. Niestety była dośc problematyczna w zmywaniu. Długo można było ją zostawić na twarzy – dość późno zasychała. Dobra maseczka dla skór trądzikowych. Na promce brać śmiało!

 

Ogólnie uważam, że kosmetyki Feel free to jedne z bardziej trafnych składów (półprodukty dobrze dobrane, pod dany problem) z naturalnym składem. Jakość vs cena naprawdę wychodzi korzystnie. Nie przepłacamy, a i w Hebe często można dorwać promocje. Niestety sama nie mogę korzystać, gdyż zawartość aloesu (jestem uczulona!) całkowicie wyklucza je poza mój zasięg 😐.

U mnie sukcesywnie po te kosmetyki sięga mąż, a teraz i nastolatek, któremu zaczął pojawiać się trądzik.