Kochani dzisiaj przedstawię Wam sposób mycia włosów, który najbardziej się u mnie sprawdza. Na grupach włosowych wiele kobiet sobie tą metodę chwali. Także musicie koniecznie o niej poczytać! Może też odmieni kondycję Waszych włosów? wink

Chodzi o metodę OMO, która w skrócie polega na ochronie włosów, myciu ich i odżywieniu. Dlaczego ma tyle fanek? Taki sposób mycia skutecznie zabezpiecza włosy przed wysuszeniem – większość szamponów ma silne detergenty i niszczą włosy, dlatego nie należy używać ich w dużej ilości. Wiele osób po przejściu na ten sposób mycia zauważa lepszą kondycję włosów na długości – lepsze nawilżenie, zmniejszenie łamliwości włosów itp.

Jak konkretnie wygląda moje mycie?

Po pierwsze Olejowanie – najpierw nakładam żel lniany (to ten gęsty kisiel, który tworzy się z wody po ugotowaniu siemienia lnianego) partiami na włosy,  wczesuję go, a na to od razu nakładam trochę oleju (niewielką ilość!). Rozcieram i znów wczesuję. Po aplikacji na całe włosy –od wysokości, ucha ku dołowi – zaplatam warkocz. Jak najczęściej staram się nakładać na włosy olej. Przynajmniej raz w tygodniu, a najlepiej co mycie. Zazwyczaj trzymam go kilka godzin (z 3-5).

O i M: Potem spłukuję włosy obficie wodą. Na długość (znów od ucha ku dołowi) nakładam maskę kallos color. Nie spłukując jej na skórę głowy nakładam szampon, masuję skórę głowy. Zostawiam produkty ok. 1-2 min na głowie, po czym znów intensywnie spłukuję wodą całość.

O: Odciskam nadmiar wody – porządnie, woda nie może się lać z głowy. Na wilgotne włosy nakładam odżywkę/maskę (od ucha ku dołowi) owijam je na czubku głowy tworząc koczek. Cała włosy owijam folią spożywczą. Na to nakładam bawełnianą czapkę. Całość spłukuję po ok.10-20 min.

Tak wygląda całe mycie. Dla kręconowłosych następnym krokiem jest stylizacja, ale to już temat na oddzielny post wink.

Szczególnie zimną warto jeszcze zabezpieczyć końcówki serum silikonowym lub lekkim olejem (np. z pestek moreli).

A Ty zastanawiałeś się czy Twój sposób mycia jest poprawny? Przykładasz do tego wagę czy robisz to byle mieć z głowy? Lubisz pielęgnować włosy? Podziel się swoją rutyną! laugh